bądź mną, lvl 27 #przegryw
ani dzieci, ani kariery
dziewczyna leci na hajs
to nie do końca dziewczyna, bo rozchodzimy się ze sobą i schodzimy na okrągło
kiedy nie jest zajęta bzikaniem takiego jednego bogatego fiu*a, wchodzi mi na głowę w każdej sprawie
jest jedyną osobą, która okazuje mi skrawek uczuć, więc jakoś to znoszę
lataj od g*wnopracy do g*wnopracy
nie potrafię utrzymać pracy na dłuzej, bo zawsze coś odje**ę
rodziców dawno nie ma, jedyną rodziną dla mnie są dzieci mojej siostry i wujek, który odmawia nam jakiejkolwiek pomocy finansowej
siostrzeńcy są rozrabiakami i zwykle muszę odkręcać ich imby, bo siostra nie wie, jak wychować odpowiedzialne i grzeczne dzieci
czasami muszę je przez to bić, nie jestem z tego dumny
mój jedyny przyjaciel, jakiego mam, jest detektywem, ale ciągle siedzi w pracy i rzadko go widuję
komornik zajął mój dom przez długi, mieszkam teraz na łodzi
nie stać mnie na ciuchy, ubieram się w używane ciuchy
jedyne ciuchy jakie posiadam, to stroje marynarza
to uczucie, kiedy jesteś Kaczorem Donaldem